Odświeżenie i “unowocześnienie” designu, rebranding lub inna zmiana podyktowana chociażby względami bezpieczeństwa i funkcjonalności. Powodów przenoszenia (tzw. migracji) serwisu internetowego może być naprawdę wiele i każdą z pewnością da się uzasadnić biznesowo.

Co zrobić, aby przeprowadzić ją we właściwy sposób i bez uszczerbku dla widoczności w wynikach wyszukiwania?

Zapoznaj się z naszym artykułem! W nim dowiesz się, dlaczego proces ten jest tak ważny i co stanie się, jeśli o niego nie zadbasz. Poznasz również konkretne wskazówki, które Ci to ułatwią.

Na grafice widoczne są ikony komputera i rzuty strony, która przechodzi migrację

Dlaczego musisz zadbać o SEO jeszcze na długo przed migracją serwisu?

Ruch organiczny w wielu branżach odpowiada za lwią część użytkowników odwiedzających strony internetowe. Co za tym idzie – także pieniędzy, które biznes na nich zarabia.

Musisz zdawać sobie sprawę, że pozycjonowanie jest długim, pracochłonnym i czasami skomplikowanym procesem, którego efekty widać dopiero po określonym czasie. Fakt, że Twoja strona ma dobrą widoczność i przyciąga wielu potencjalnych klientów, nie jest dziełem przypadku. To efekt ciężkiej pracy, która mogła trwać nawet latami.

Migracja SEO. Co Ci grozi, jeśli zrobisz ją źle?

W pozycjonowaniu to, co przychodzi w trudzie, paradoksalnie bardzo łatwo stracić.

Na pozór “prosta” zmiana silnika strony (CMS), jej wyglądu lub przeniesienie na zupełnie nową domenę, przeprowadzona w nieprofesjonalny sposób odbije się negatywnie na widoczności Twojej strony. To w konsekwencji znajdzie efekt w utracie ruchu, klientów, pieniędzy. Niestety przełoży się to ogólnie w złe skutki dla całego Twojego biznesu.

W MinisterstwieReklamy dbamy o to, aby każda migracja serwisu odbywała się w bezpiecznych warunkach, zapewniających stabilność, ochronę, a przede wszystkim bez uszczerbku dla SEO.
Chcesz mieć pewność, że Twój serwis zostanie zmigrowany tak, jak trzeba? Już teraz przejdź do kontaktu, aby poznać szczegóły współpracy.

Jak wygląda prawidłowa migracja SEO?

Poznaj 5 kroków, dzięki którym powyższe zagrożenia zostaną zminimalizowane, a Ty z czystym sumieniem stwierdzisz, że wszystko zostało zrobione tak, jak należy 😉.

infografika przedstawiająca spis czynności poprzedzających migrację serwisu

1. Bezpieczeństwo

Zanim zaczniesz cokolwiek robić – koniecznie wykonaj kopie zapasowe całego swojego serwisu. Taki zabieg pozwoli Ci na ochronę strony w sytuacji, gdy coś pójdzie nie tak.

Poza kopią samej strony www, stwórz dodatkowy dokument, w którym zawrzesz wszystkie treści, listę adresów URL, a także meta title i description. Pomocna może okazać się także baza wszelkich zdjęć i grafik, które do tej pory znajdowały się na Twojej stronie. To wszystko ułatwi Ci późniejsze prace zarówno przy nowej stronie, jak i jej migracji.

Pod żadnym pozorem nie pracuj na już funkcjonującej stronie! Wszelkie prace związane z nowym serwisem wykonuj na tzw. środowisku testowym, czyli specjalnie do tego przygotowanej platformie www. Musisz uniknąć duplikacji treści, czy chociażby wizyt konkurencji, która chce podejrzeć Twoje plany na przyszłość. Dobrze upewnij się, że dostęp do tego środowiska jest ograniczony jedynie do niezbędnej grupy osób.

2. Content, czyli co z treścią?

Już sam fakt przenoszenia serwisu z jednego silnika na drugi lub całkowita zmiana domeny spowoduje dla Google’a pewien szok. Jeżeli dorzucić do tego zmianę treści czy całej struktury serwisu – przepis na spadki widoczności mamy właściwie gotowy. Dlatego zadbaj o to, aby w nowej odsłonie Twojego serwisu znalazły się te same treści, co w jego poprzedniej wersji. Ich modyfikacji ze spokojem dokonasz w późniejszym czasie.

Wyjątek mogą stanowić podstrony, na których treść była wyjątkowo słaba, skopiowana lub nie było jej wcale. Jeśli cały serwis był mierny pod kątem tekstów – nowe i lepsze treści mogą mu tylko pomóc 😊. A jeśli nie masz czasu na ich tworzenie – skorzystaj z pomocy profesjonalnych copywriterów.

W tym miejscu możesz również pochylić się nad kwestią optymalizacji struktury treści. Zwłaszcza, jeśli w poprzednim serwisie nie była ona najlepsza. Pamiętaj o zastosowaniu odpowiednich nagłówków (H1, H2, H3 itp.), używaniu paragrafów, pogrubień oraz linkowania wewnętrznego.

3. Meta title i meta description

To pierwsze dane, jakie zobaczy Twój odbiorca, a także ważny czynnik rankingowy (mowa o tytułach). Właśnie dlatego musisz zadbać o to, aby również przenieść je ze starego serwisu “1 do 1”. Wyjątek, tak jak w przypadku samych treści na www, stanowią kompletnie nietrafione teksty lub ich całkowity brak.

4. Struktura i przekierowania adresów URL

Podobnie, jak w przypadku treści czy tytułów i opisów meta. Najlepszym rozwiązaniem przy migracji jest pozostawienie ich w niezmiennej formie.

Jeżeli Twój stary serwis nie miał optymalnej struktury adresów URL lub niektóre z nich nie znalazły miejsca w nowej odsłonie strony – zadbaj o odpowiednie przekierowania. Dopilnuj, aby odbywały się one na zasadzie “1 do 1”, czyli jedna “stara” podstrona przekierowana na jedną “nową” podstronę.

Wyjątek mogą stanowić nadmiarowe podstrony lub takie, których w nowym serwisie nie będzie. Wtedy też może dojść do sytuacji, że wiele starych podstron zostanie przekierowanych na jedną nową.

Ważne: jeśli jednak zdecydujesz się na całkowitą zmianę struktury adresów URL (lub będą one podyktowane zmianą domeny) – dąż do tego, aby każdy adres został przekierowany “1 do 1”. Pod żadnym pozorem nie stosuj tzw. hurtowego przekierowania kilkunastu, kilkudziesięciu, a może nawet kilkuset adresów URL pod jeden “nowy”.

Taka praca może wydać się mozolna, jednak w tej sytuacji nie ma dróg na skróty. Niezastosowanie się do tej zasady może poważnie zaszkodzić pozycjonowaniu całego Twojego serwisu.

5. Weryfikacja, czyli pora sprawdzić, czy wszystko jest ok

Po wykonaniu migracji nie zapomnij upewnić się, czy na pewno odbyła się dokładnie po Twojej myśli.

  • Sprawdź, czy i jak bardzo zmienił się ruch na Twojej stronie – pomogą Ci w tym dane znajdujące się w Google Analytics.
  • Upewnij się, że nie zapomniano o przekierowaniach i w serwisie nie występują błędy 404 – z pomocą przyjdzie Ci chociażby Google Search Console.
  • Zweryfikuj, czy aby na pewno Twoje środowisko testowe jest zablokowane dla robotów Googla (to pozwoli Ci na uniknięcie zjawiska duplikacji treści). Taką weryfikację przeprowadzisz za pomocą komend “site:<adres-twojej-strony>”.

Ponadto pamiętaj, aby sprawdzić poprawność innych elementów takich jak: wygląd strony, tekst, nagłówki czy działanie na urządzeniach mobilnych.

Migracja a spadek widoczności – coś poszło nie tak?

Musisz pamiętać, że nawet najlepiej przeprowadzona migracja może wiązać się z utratą części pozycji, a co za tym idzie – spadkiem ruchu organicznego. Przy dobrze wykonanej robocie jest to efekt tymczasowy i serwis po kilku dniach lub tygodniach powinien wrócić na “właściwe tory”. Jeśli jednak praca nie została zrobiona tak, jak trzeba – skutki mogą być opłakane, a chwilowy spadek może zacząć się pogłębiać.

Dlatego, jeśli chcesz mieć pewność, że migracja Twojego serwisu zostanie przeprowadzona w profesjonalny sposób, a w jej rezultacie Twój serwis w dłuższym horyzoncie czasowym zyska na widoczności – postaw na współpracę ze specjalistami w tej dziedzinie. Skontaktuj się z nami, aby poznać szczegóły oraz otrzymać dokładną wycenę.

PODZIEL SIĘ WPISEM:
Szukasz sprawdzonej agencji?
Zadzwoń:
Możesz też zostawić numer, oddzwonimy do Ciebie!
Adriana Wrochna